WSPOMNIENIA
MENU
Home WEC News TOPWARE Wywiady Wspomnienia Konkursy Best Screen Best Map Archiwum Redakcja
 http://
W tym numerze omówię grę ToonCar.

ToonCar już samym tytułem opowiada o czym jest. Kreskówkowe samochodziki mogłyby wydawać się grą dla dzieci, jednak nie jest tak do końca. Oczywistym jest to, że dzieci znajdą w tej grze dużo radości. Starsi jednak gracze nie powinni obchodzić jej wielkim łukiem. Mimo iż pierwsze wrażenie podpowiada: "ja przecież nie jestem dzieckiem", to po trudach związanych z kolejna bitwa na wirtualnym froncie Frontline Attacka taka odskocznia jest całkiem fajna sprawą. ToonCar jest grą niesamowicie prostą. Jak się domyśliliście trzeba wygrywać kolejne wyścigi. Nie jest jednak tak do końca. Na początku mamy do wyboru tylko kilka tras i 3 samochody. Aby odblokować więcej trzeba wygrać mistrzostwa, żeby jednak wygrać mistrzostwa trzeba najpierw uzyskać licencję. Uzyskanie licencji jest bardzo śmieszną czynnością. Należy jechać i zbijać słupki, mieszcząc się w określonym czasie. Niektóre z pachołków mogą jednak wsiąść nogi za pas i starać się uciec - banan na twarzy murowany. 3 licencje do zdobycie i tyleż samo mistrzostw pozwala dość długo cieszyć się grą. Oprócz wspomnianych wyżej trybów rozgrywki możemy jeszcze przejść trening, zagrać w pojedynczy wyścig, lub w multiplayera. Niesamowicie grywalny jest tu stary sposób podzielenia ekranu na dwie części, a co za tym idzie grą w dwójkę na jednym komputerze. Autorzy wprowadzili do gry standardowe bonusy - tzn. na trasie znajdujemy skrzynki w których umieszczone są przeróżne gadżety. Począwszy od dwóch rodzajów przyspieszenia, poprzez rakiety, miny, burze zastawiane na przeciwnika, na naprawie kończąc. Tak! Na naprawie, ponieważ samochodziki po kilku zderzeniach gną się, zaczynają dymić, co sprawia, że wolniej jeżdżą. Nasz wyścig ciągle komentuje "Pan Gaduła", jednak jego teksty po kilku wyścigach zaczynają się nudzić. Tak samo jest z muzyką, na początku pasuje i jest śmieszna, niestety po kilku wyścigach zaczyna denerwować. Grafika gry jest dość prosta, utrzymana w ciekawym rysunkowym stylu. Wszystko w świecie Tooncar jest niewymiarowe. Autka rozciągają się podczas skoków, a gdy zostaną trafione rakietą, podskakują i obracają się w powietrzu kompletnie dezorientując gracza. Jak już wspomniałem na wstępie, gra ta jest śmieszna, prościutka i dająca dość dużą dawkę grywalności. Doskonały przerywnik miedzy "ciężkimi" RTSami. A do tego dosłownie za grosze !

 Rosic

 
 
WEC NEWS jest integralną częścią strony WORLD EARTH CENTER